poniedziałek, 26 grudnia 2011

Hoł hoł Hoł Mery Christmas ;-)
Szczerze juz mam dosc tych swiat... od poczatku ani nie czulam ich magii ani jakos specjalnie na nie nie czekalam. Juz od kilku lat na nie nie czekam, wszystko zmienilo sie od momentu kiedy odszedl moj tata..:-( Juz nie spedzamy ich jak kiedys w duzym rodzinnym gronie, tylko w kilka osob. Z reszta nie lubie siedziec caly dzien przy stole i non stop jesc jesc i jesc. Ostatnio praktycznie glodowalam caly dzien, bo przez prace i treningi nie mialam kiedy jesc. A teraz? moj organizm przezywa szok ! Az kreci mi sie w glowie !!!! Tragedyszyn ;-)
Dostalam cyfrowa rameczke, ktora sama sobie zamowilam haha ;-) Jest suuupcio ;-) Stoi juz na biureczku i pokazuje moje ulubione foteczki. Oto ona i jej wlascicielka ;-)
To pierwsze swieta z moim Misiem <3





A tu takie moje ;-)

Moj piesek kochany oczywiscie tez dostal mnoooostwo prezentow ;-)
Poslanko, szeleczki, kosc, swinskie ucho i najsmaczniejsze smakolyki ;-)

Od mojego Misia dostalam tez zestaw rozowego Adidasa dezodoratnt + scrub ;-) Potwierdzam zapach cudownyyyyyy. Mmmm....Zakochalam sie od pierwszego psikniecia ;-)
Zdjecie zapozyczone z internetu.

Korzystajac z okazji, ze na swieta zawsze sa tanie zestawy kosmetykow kupilam sobie zapach Playboy Plat it Lovely, bo wczesniej na Mikolajki dostalam od siostry Play It SEXY ! Jest swietny jeden i drugi, z reszta :-)) Hmm zanuzam sie w tym zapachu... Ahh.

;-)))

Dla mnie swieta ciagle trwaja, gdyz zaraz znow ruszam odwiedzic 10 miejsce :-) Haha. Brakuje mi okropnie ruchu, a szczegolnie cwiczen na silowni.. niestety skonczyl mi sie karnet juz 10 dni temu a teraz nie mam zbytnio funduszy na zakup nowego i mecze sie okrutnie ! ;/ Za to w pracy zapierdzielam jak zla.. ;-)

Na mnie juz czas, bo trzeba sie jakos ogarnac na ta milionowa Wigilie ;-)